Stale zwiększający się popyt na przewozy towarów kontenerami wymusza na armatorach budowę statków o większej ładowności. Dlatego też niezbędne jest przystosowanie Portu Gdynia do przyjmowania jednostek o większym zanurzeniu. Transport kontenerów drogą morską i dalej przewożenie ich koleją w głąb lądu, to jeden z celów stawianych przez Unię Europejską - takie wnioski płyną z raportu "Gdynia Portem Glębokowodnym", zaprezentowanego 1 marca na konferencji Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Warszawie.
"Gdyński port trzeba pogłębić jak najszybciej, ponieważ w przeciwnym wypadku zostanie zmarginalizowany. Lista bałtyckich portów, przygotowujących się do przyjmowania kontenerowców o pojemności powyżej 10 tys. TEU stale się wydłuża" - powiedział Krzysztof Szymborski Prezes Zarządu Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego BCT, inicjator powstania raportu "Gdynia Portem Głębokowodnym". "Pogłębienie ma znaczenie dla sektora transportowego, a w efekcie wpłynie na konkurencyjność i perspektywy rozwoju polskiej gospodarki, co wynika z rosnącego uzależnienia jej od międzynarodowych relacji handlowych" - dodał Szymborski.
Przygotowanie i publikacja Raportu "Gdynia portem głębokowodnym" oraz dzisiejsza konferencja zorganizowana w Warszawie to jedno z wielu działań Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego należącego do Grupy ICTSI podejmowanych na rzecz pogłębienia portu i zbudowania w nim obrotnicy. Rola i udział kontenerów w transporcie systematycznie się zwiększa, a co za tym idzie coraz większe są też przewożące je statki. Dziesięć lat temu średnia pojemność kontenerowca wynosiła 1800 TEU (TEU to standardowy kontener 20 stopowy), a rok temu już 3000 TEU. W ostatnich latach proces zwiększania ładowności kontenerowców przyspiesza. Największe budowane jednostki mają po 15 tys. TEU, a w planach są statki o pojemności 18 tys. TEU. Porty muszą być więc przygotowane do przyjmowania coraz większych, głębiej zanurzonych statków.
Do Gdyni mogą obecnie zawijać kontenerowce o pojemności około 5 tys. TEU i zanurzeniu do 13 metrów. Decydują o tym wielkość portowej obrotnicy i głębokość portu. Istniejąca obecnie 400-metrowa obrotnica pozwala na manewrowanie jedynie statkami o długości do 280 metrów. Konieczność intensywnych prac nad rozwojem basenu portowego potwierdzają działania inwestycyjne planowane oraz realizowane w innych portach Morza Północnego i Bałtyku. Jeżeli więc port nadal ma być konkurencyjny, musi zostać rozbudowany.
Konieczność pogłębienia Portu potwierdzili na spotkaniu w Warszawie przedstawiciele władz regionalnych i państwowych oraz instytucji naukowych. W debacie moderowanej przez red. Adama Grzeszaka udział wzięli m.in. Wojciech Szczurek - Prezydent Gdyni, dyr. Monika Niemiec-Butryn - Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, Krzysztof Szymborski - Prezes Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego, Janusz Jarosiński - Prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia, Dr Kazimierz Szefler - Dyrektor Instytutu Morskiego w Gdańsku, Teresa Kamińska - Prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Przedstawiciele Agencji Rozwoju Przemysłu oraz posłowie okręgu Gdyńskiego i członkowie sejmowej Komisji Infrastruktury - Janusz Piechociński, Leszek Miller, Krystyna Kłosin, Tadeusz Aziewicz, Dorota Arciszewska-Mielewczyk i Robert Biedroń.