Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

W obliczu nowych wyzwań

Nadmorski Przegląd Gospodarczy, 2011-12-20

PORT GDAŃSKI EKSPLOATACJA SA zmienił siedzibę zarządu z dniem 1 grudnia 2011 roku OBECNY ADRES: 80-545 Gdańsk ul. Roberta de Plelo 6 Przenieśliśmy się na drugą stronę Martwej Wisły - nieopodal Wisłoujścia, na teren portu zewnętrznego, obok Basenu Górniczego - mówi prezes zarządu Maria Kowalewska-Koska - ponieważ te tereny portu stały się najbardziej rozwojowe, a dzięki inwestycjom infrastrukturalnym będziemy bliżej naszych kontrahentów. Przy okazji uratujemy przed zniszczeniem zabytkowy budynek, w którym od 1929 roku mieściła się polska administracja portowa w Wolnym Mieście Gdańsku. W budynku pod nowym adresem trwają intensywne prace remontowo-adaptacyjne. Pierwsze piętro jest gotowe. Już przeniósł się tam zarząd przedsiębiorstwa, służby finansowo-rozliczeniowe i marketingowe. Zaletą nowej lokalizacji jest dobra dostępność komunikacyjna, która będzie jeszcze lepsza po zakończeniu rozpoczętych już inwestycji infrastrukturalnych. Obecnie główny dojazd prowadzi od drogi nr 7 (Warszawa - Gdańsk) przez most wantowy ulicą Sucharskiego w kierunku Westerplatte. Zaletą terenu wokół Basenu Węglowego jest rozbudowana sieć kolejowa. Minusem jednotorowy, dawno nieremontowany most nad Martwą Wisłą. Ale ponieważ w przygotowaniu jest już dokumentacja dotycząca budowy nowego dwutorowego mostu kolejowego, wąskie gardło transportu kolejowego zostanie zlikwidowane. Kolejną wielką inwestycją infrastrukturalną jest tunel drogowy pod Martwą Wisłą, który połączy komunikacyjnie tereny portowe leżące po jej lewej i prawej stronie. Będąca w budowie Trasa Słowackiego połączy port morski z lotniczym. Wymienione inwestycje infrastrukturalne również są w stadium przygotowawczym bądź już realizacyjnym. Odkrywanie zapomnianej historii terenu Ulica Roberta de Plelo. Patron ulicy to romantyk z duszą średniowiecznego rycerza. Ma on drugą ulicę swego imienia w centrum Paryża. Był to jedyny chyba Francuz w historii, który chciał umierać za Gdańsk ratując honor swego monarchy. Był maj roku 1734. Król Stanisław Leszczyński, mający przeciwko sobie Rosjan i Sasów, schronił się w Gdańsku. Po jego stronie opowiedziała się Francja, wszak był teściem króla Ludwika XV. Zięć podesłał mu na odsiecz korpus wojsk francuskich w liczbie 2,5 tys. żołnierzy. Dowodził nimi 35-letni pułkownik hrabia Robert (czworga imion) de Plelo z Bretanii. Wylądowawszy na Westerplatte, próbował trzykrotnie przebić się wraz ze swym korpusem do Gdańska, mając przeciwko sobie blisko 30-tysięczne wojska Rosjan i Sasów. Poległ przy trzeciej osobistej próbie poderwania żołnierzy do ataku. Jego śmierć odbiła się szerokim echem w całej zachodniej Europie. Czyn oceniono jako dość nierozważny, szczególnie że Stanisław Leszczyński i tak czmychnął nocą po kryjomu do Lotaryngii. Od tego czasu Francuzi nie chcą umierać za Gdańsk. Polski patriota w przedwojennym Porcie Gdańsk Na dzieje Wolnego Miasta Gdańska przyzwyczailiśmy się patrzeć przez pryzmat kilku faszystowskich lat tuż przed wybuchem II wojny światowej. Zgodnie z tym stereotypem gdański port postrzegany jest jako domena Niemców, wrogo nastawionych do Polski. Ale to nieprawda. Portem rządził wybitny Polak - Bohdan Nagórski. Miał za sobą studia na francuskiej Sorbonie i politechnice w Zurychu. W 1922 roku został dyrektorem handlowym Rady Portu i Dróg Wodnych w Gdańsku. To on jako pierwszy wymyślił ideę przeniesienia działalności portu na prawą stronę Martwej Wisły. Okazało się, że był wizjonerem - wszystkie współczesne centra rozwoju gdańskiego portu poszły tym śladem - łącznie z Portem Północnym, Naftoportem, terminalem DCT i resztą. Nagórski postulował wybudowanie po stronie Wisłoujścia nowego basenu do przeładunku towarów masowych, takich jak węgiel, ruda, fosfaty, koks itp. Uzasadniał to dodatkowo koniecznością oddzielenia "brudnych" ładunków od innych, szczególnie drobnicowych, w tym spożywczych. Te miały pozostać na lewym brzegu Wisły. Za lokalizacją dodatkowo przemawiała możliwość wybudowania ogromnej ilości torów kolejowych, pomocnych dla postoju wagonów. Koszt przedsięwzięcia oceniono na 25 mln guldenów. Od razu zaczęły się intensywne prace wykonawcze. Budowa pierwszej części basenu (zwanego do dziś Basenem Węglowym), mającego powierzchnię 12 ha została zakończona w kwietniu 1929 roku mimo nadzwyczaj srogiej i długiej zimy. Gotowa była też infrastruktura, konieczna dla przeładunków i rozładunków towarów. Ruch w porcie szedł pełną parą, kiedy wybuchła II wojna światowa i generalny pełnomocnik ds. budownictwa Rzeszy wydał polecenie zawieszenia wszelkich prac inwestycyjnych w tym basenie, ze względu na konieczność oszczędzania stali na potrzeby wojenne. Władze portu, przy poparciu dowództwa Marynarki Wojennej, doprowadziły jednak do umieszczenia tej inwestycji w planie centralnym inwestycji ważnych dla wojny. To gwarantowało przydział kontyngentów stali, innych materiałów budowlanych i pieniędzy. Najintensywniejsze prace trwały w latach 1943 i 1944. Inwestycja została ukończona, mimo perturbacji wojennych. Po II wojnie światowej tę część portu przywrócono do eksploatacji już w 1945 roku. Przez szereg lat uchodziła za chwałę PRL służąc do handlu wymiennego ze Szwecją. Czy właśnie teraz otwiera się przed nim nowa era?
 
Anna Kłos
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl