Do Polskiej Żeglugi Morskiej wpłynęły wczoraj oficjalne podziękowania od Hiszpanii za udział jej statku Isolda w
niedzielnej akcji ratowniczej. W jej efekcie uratowanych zostało 6 rozbitków pływających na tratwie w Zatoce Gibraltarskiej.
Wszystko wydarzyło się w ostatnią niedzielę. Dziewięć mil morskich na
południe od portu Algeciras hiszpańskie służby ratownicze zlokalizowały sześciu rozbitków pływających na tratwie.
- Nasza Isolda pod dowództwem kpt. ż.w. Zbigniewa Księżopolskiego była najbliżej tego
miejsca - opowiada Krzysztof Gogol, doradca dyrektora naczelnego PŻM. - Została więc poproszona przez Hiszpanów o podpłynięcie do tratwy. Asystowała jej przez około godzinę - do momentu, aż wszyscy
rozbitkowie zostali podjęci przez hiszpańskie służby ratownicze.
Armator nie wie, w jaki sposób rozbitkowie znaleźli się na tratwie. W rejonie Zatoki Gibraltarskiej często zdarzają się przypadki
wyławiania z wody nielegalnych imigrantów, którzy próbują przedostać się do Hiszpanii z północnej Afryki. Nie wiadomo jednak, czy taka sytuacja miała też miejsce w akcji ratowniczej z udziałem statku
PŻM.