Darłowska Lokalna Grupa Rybacka w dorzeczu Wieprzy, Grabowej i Unieści uchwaliła Lokalną Strategię Rozwoju Obszarów
Rybackich na lata 2010-2015. To niezbędny dokument do ubiegania się o status Lokalnej Grupy Rybackiej.
Uchwalona w Darłowie strategia stanowi plan wyznaczający kierunki w rozwoju, zależne od
rybactwa, dla sześciu gmin wchodzących w skład DLGR. Bez tego dokumentu nie ma szans na uznanie za LGR i co za tym idzie na pieniądze z tzw. "osi 4" Programu Operacyjnego RYBY 2007-2013. Działalność
darłowskiej grupy będzie się opierać na współdziałaniu trzech sektorów: publicznego (gminy i powiat), społecznego (organizacje społeczno-zawodowe rybaków, hodowców, ryb, przetwórców produktów rybnych oraz
inne dobrowolne zrzeszenia)i prywatnego (osoby fizyczne, przedsiębiorstwa). Stowarzyszenia, które lepiej będą reprezentowały lokalne interesy, będą miały większe szansę na to, że Ministerstwo Rolnictwa i
Rozwoju Wsi jako instytucja zarządzająca nada im status LGR i podpisze umowę na realizację lokalnej strategii.
- Realizacja celów będzie możliwa, jeżeli Lokalna Grupa Rybacka pozyska na nie
pieniądze, a jest o co walczyć, chociaż konkurencja jest znacząca - zachęcał podczas walnego zebrania Kazimierz Wojnicz, prezes zarządu DLGR z siedzibą w Darłowie. - Istnieje już kilkadziesiąt grup
rybackich, a w konkursie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wygrać będzie mogło w pierwszym etapie najwyżej dwanaście. Według szacunków, każda z nich będzie miała do rozdysponowania około 30 mln zł.
Czasu jest niewiele, ponieważ zamknięcie konkursu ma nastąpić do końca lutego 2010.
Z wybranymi w drodze konkursu lokalnymi grupami Instytucja Zarządzająca podpisze umowę na realizację Lokalnej
Strategii Rozwoju Obszarów Rybackich. W treści tej umowy znajdą się głównie zapisy dotyczące kwoty, do jakiej można będzie realizować projekty w ramach wspomnianej strategii. Być może już w kwietniu
będzie wiadomo, czy DLGR znalazła się w grupie dwunastu wybrańców. Przypomnijmy, że w skład zawiązanej w sierpniu ub.r. organizacji wchodzi obecnie 114 firm, podmiotów, samorządów, organizacji społecznych
i osób prywatnych - przede wszystkim zajmujących się branżą rybacką zarówno morską, jak i śródlądową.
Wydrukuj artykuł
