Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Wyrok za kilka miesięcy

Kurier Szczeciński, 2010-02-10
Ten proces trwa już ponad trzy lata. Oskarżonymi w nim są m.in. współwłaściciel Euroafriki i jej wiceprezes. I okazuje się, że całe postępowanie potrwa jeszcze przynajmniej kilka miesięcy. Wyrok, najwcześniej, może zapaść pod koniec tego roku. Według prokuratury, cała afera polegała na praniu pieniędzy poprzez wydawnictwo kościelne Stella Maris. Jego byłym szefom, w tym księdzu Zbigniewowi B. (były kapelan metropolity gdańskiego arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego), śledczy zarzucili wystawianie w latach 1998-2001 faktur VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze na kwotę 65 mln zł. Proces w głównym wątku afery Stella Maris toczy się przed gdańskim sądem od 2006 roku. Ostatnio jako świadek swoje zeznania składał m.in. prezes Grupy Lotos. Jednocześnie przed gdańskim sądem toczy się proces tzw. szczecińskiego wątku afery Stella Maris. Na ławie oskarżonych zasiada m.in. Elżbieta M. - obecnie wiceprezes jednej ze znanych szczecińskich spółek żeglugowych, a przed laty wiceprezydent Szczecina, była radna miejska SLD i ekswiceprezes spółki giełdowej - Espebepe Holding. Obok niej Andrzej H. - były prezes Espebepe, współwłaściciel Euroafriki, znanej gdańskiej Korporacji Budowlanej Doraco oraz były konsul honorowy Republiki Węgier. Do tego dwaj członkowie zarządu Espebepe - Albert R. i Krzysztof K. oraz były wiceminister infrastruktury w rządzie Leszka Millera, Krzysztof H. Gdańska Prokuratura Apelacyjna oskarżyła ich o przywłaszczenie mienia spółek, w których pracowali, na ponad trzy miliony złotych oraz dokonania uszczupleń podatkowych na ponad pół miliona zł. Ich proces rozpoczął się w 2007 roku. W kwietniu 2009 r. się okazało, że musi się zacząć od początku. Przewodnicząca składu sędziowskiego była bowiem w zaawansowanej ciąży. Musiano wyznaczyć nowego sędziego i powtórzyć wszystkie do tej pory wykonane czynności procesowe, bo tak nakazywały przepisy. Ale proces w wyznaczonych nowych terminach ponownie się nie rozpoczął. Kilka razy zmieniał się skład sędziowski. Teraz jest szansa, że wreszcie sprawa znajdzie swój finał. - Są wyznaczone trzy kolejne terminy, w trakcie których będą przesłuchiwani kolejni świadkowie, bo spośród prawie stu nie przesłuchano jeszcze około 30 procent. Po tych czynnościach kolejne terminy wypełni postępowanie uzupełniające. Wyroku w tej sprawie można się spodziewać pod koniec tego roku - stwierdził sędzia Przemysław Banasik, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
 
(dar)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl