Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Kruszenie Odry

Kurier Szczeciński, 2010-02-03
Choć w niektórych punktach pomiaru Odra w swoim dolnym biegu przekracza stan alarmowy, na razie nie ma zagrożenia powodzią. Polskie i niemieckie lodołamacze próbują rozkruszyć grubą pokrywę lodową i udrożnić koryto rzeki, zwłaszcza w tych miejscach, gdzie tworzą się zatory. Tymczasem w rejonie Ińskiego Nurtu, na styku Odry i jeziora Dąbie, tworzy się lodowa bariera uniemożliwiająca spływ lodu w kierunku Zalewu Szczecińskiego. Dlatego właśnie dzisiaj lodołamacze skierowane zostaną na jezioro Dąbie. Kruszenie lodu na Odrze stało się możliwe, gdy temperatura wzrosła powyżej zera. Akcja rozpoczęła się w poniedziałek Brało w niej najpierw udział siedem lodołamaczy. Wczoraj wczesnym popołudniem w kruszeniu lodu uczestniczyły dwa polskie i dwa niemieckie lodołamacze. - Niestety, jezioro Dąbie nie chce przyjmować kry - powiedział Andrzej Kreft, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. - Możemy połamać jedynie lyle, ile się zmieści w Odrze w rejonie tzw. kanału cieplnego, gdzie spuszczane są ciepłe wody technologiczne z Elektrowni Dolna Odra. Od tego miejsca na odcinku 13 km mamy wolny od lodu odcinek. Tu woda płynie w miarę swobodnie i kra spływa. Kłopot pojawia się na styku jeziora Dąbie i odrzańskiego toru wodnego. W Urzędzie Morskim w Szczecinie poinformowano nas, że "rynna" na torze wodnym na Zalewie Szczecińskim ma szerokość od 30 do 80 metrów. Na razie żegluga na tym akwenie odbywa się bez przeszkód. Tyle tylko że jednostki nieposiadające odpowiedniej klasy lodowej trasę ze szczecińskiego portu do Świnoujścia pokonują jedynie w konwojach. Pozostałe jednostki mogą płynąć samodzielnie. Zdaniem Andrzeja Krefta, zagrożenie powodziowe realne jest w przypadku nagłej odwilży. Powstające zatory lodowe mogłyby być niebezpieczne w naszym regionie zwłaszcza w górnych odcinkach rzeki. A jeszcze większe - w województwie lubuskim. Dlatego lodołamacze również tam zostaną skierowane. Prognozy meteorologiczne przewidują, że w najbliższym czasie temperatura w dzień będzie "na lekkim plusie". W tym okresie lodołamacze, a także holowniki i inne jednostki, będą udrożniać i poszerzać tor wodny w rejonie jeziora Dąbie i dalej na północ. To warunek swobodnego spływu kry do Zalewu Szczecińskiego. Obecnie na dolnej Odrze i Odrze granicznej (na południe od Szczecina) zlokalizowano 22 zatory wodne. W najwyższych miejscach wypiętrzenie lodu sięga 1,5 metra.
 
R.K. Ciepliński
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl