Zbankrutowały dwie niemieckie stocznie, w Wismarze i Warnemunde, należące do spółki Wadan. Do sądu w Schwerinie
wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości zakładów. Stocznie stały się „ofiarami" kryzysu finansowego i braku zamówień na nowe statki. Od ponad roku, większościowym udziałowcem stoczni,
zatrudniających 2700 osób, jest rosyjski fundusz inwestycyjny, FLC West.
Oba zakłady skorzystały wcześniej z pomocy finansowej ze strony władz federalnych i krajowych Meklemburgii-Pomorza Przedniego. W
sumie, otrzymały od nich kredyty i poręczenia, na łączną sumę 220 mln euro. Nie uratowało to jednak stoczni. Rada nadzorcza spółki Wadan zażądała nawet dodatkowej pomocy od rządu Meklemburgii. Ten jednak
odmówił wskazując, że to rosyjscy większościowi udziałowcy powinni bardziej zaangażować się w ratowanie stoczni.