Shop    |  Site map    |  Contact   
 
Maritime
Companies
Database
3698 addresses
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Właściciel za miedzą

Kurier Szczeciński, 2009-06-25

Po tym, jak Komisja Europejska zgodziła się na przejęcie przez niemieckie koleje Deutsche Bahn grupy PCC w Polsce, należący do niej PCC Port Szczecin (dawna Drobnica) zmieni właściciela w ciągu kilku tygodni. Za rok ma być uruchomione ważne dla spółki nowe kolejowe połączenie z południem Europy. Drobnica Port Szczecin zmieniła nazwę po zakupieniu w 2007 r. jej udziałów przez PCC Rail - największego prywatnego przewoźnika kolejowego w Polsce. Wkrótce czeka ją jednak kolejna zmiana w tym zakresie. Na podstawie podpisanej na początku roku umowy nowym właścicielem PCC Rail w Polsce ma zostać DB Schenker - spółka zależna niemieckich kolei Deutsche Bahn. Ostatnio Komisja Europejska wydała zgodę na przejęcie przez Deutsche Bahn grupy PCC w Polsce. - Myślę, że w ciągu 1,5 miesiąca wszystkie procedury powinny być teraz zakończone - przewiduje Artur Czyżewski, prezes PCC Port Szczecin. - Nowy właściciel oznacza możliwość rozwijania połączeń kolejowych Szczecina z południem Europy. Po jego stronie myśli się poważnie na ten temat. Na utworzenie takiego połączenia trzeba będzie poczekać około roku. Największą tegoroczną inwestycją PCC Port Szczecin jest uruchomienie nowego terminalu kontenerowego na Ostrowie Grabowskim. Jego place składowe będą w stanie pomieścić do 1200 kontenerów równocześnie. W efekcie zdolności przeładunkowe firmy wzrosną z obecnych ok. 80 tys. 20-stopowych kontenerów rocznie do ponad 200 tys. Szefostwo spółki deklaruje, że na otwarcie terminalu wpływu nie będzie miał kryzys, który dotknął morskie przewozy kontenerowe, gdyż jest to inwestycja, której zwrot liczony jest na lata. - Przyczyną obecnego osłabienia są te same trudności gospodarcze, które dotyczą innych podmiotów - ocenia Artur Czyżewski. - Nasze spadki nie są jednak duże, gdyż wynoszą 14-15 proc. Jednak z niepokojem patrzę na to, co się dopiero może wydarzyć. Pomaga nam słaby złoty, ale popyt na Zachodzie jest na tyle słaby, że nie można przezwyciężyć jego skutków. Przejawy kryzysu, np. szalone obniżki cen, które niszczą rentowność firm, nie skończą się szybko.
 
(mak)
Kurier Szczeciński
 
© LINK S.J. 1993 - 2025 info@maritime.com.pl