Shop    |  Site map    |  Contact   
 
Maritime
Companies
Database
3698 addresses
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi

Powrót

Wydrukuj artykuł

Stoczniowcom wciąż mało

Kurier Szczeciński, 2009-06-19
Szkoda mi stoczni Szkoda mi jej ludzi. Bo byt to wielki zakład z pięknymi tradycjami patriotycznymi i przemysłowymi, jedna z naszych, szczecińskich wizytówek, miejsce pracy tysięcy ludzi, także wielu moich znajomych. Ale tę stocznię za bardzo różne władze rozpieszczały. Np. za Gierka mieszkaniami, gdy inni czekali znacznie dłużej, od zawsze lepszymi niż w innych fumach zarobkami, wysokim socjalem. Tak rozpieszczano, że padła - powie ktoś. A drugi odpowie: a ileż to razy padała? Ileż razy można było ją za nasze, podatników pieniądze wskrzeszać? Tym wszystkim bankom i różnym firmom w UE przyznaje się pomoc publiczną zwykle po pierwszej wpadce. A u nas niektórzy chcieli, by czyniono to po każdej. Zwalniani grupowo stoczniowcy - na podstawie specustawy, korzystniejszej od ustawy o zwolnieniach grupowych, dostali odprawy od20 do 60 tys. zł. Teraz pracownicy innych branż w podobnych sytuacjach będą żądać tego samego, zwłaszcza że premier obiecał powtórkę, gdyby zaszła konieczność w odniesieniu do... prywatnej stoczni Gdańsk. Nadto przez pół roku byli stoczniowcy uczestniczący w szkoleniach będą otrzymywać za to po 1800 zł netto. Ale stoczniowcy chcą jeszcze odpraw przewidzianych w ustawie o zwolnieniach grupowych. To już, moim zdaniem, zwykła bezczelność. Specustawę rozumiem bowiem tak, że wprowadzono ją pragnąc zapewnić stoczniowcom korzystniejsze warunki, niż te wynikające z ustawy o zwolnieniach grupowych. Dostali lepsze zamiast gorszego. Sąd w Szczecinie stanął po stronie stoczniowca, ale kilka dni temu sąd w Gdyni oddalił powództwo pracownika stoczni Gdynia SA. Sąd uważa, że specustawa jest ustawą specjalną, która w sposób kompleksowy chroni prawa pracowników stoczni. Powód otrzymał już za 8 miesięcy pracy 20 tys. zł. Pozwów od stoczniowców szykuje się w Szczecinie i w Gdyni tysiące. Związkowcy podkreślają, że sprawa nie jest wprost uregulowana prawnie i jest to kwestia interpretacji. Sądzę, że rację ma sąd w Gdyni, a nie w Szczecinie! Pieniądze, które już dostali, wywołały wśród znacznych odłamów opinii publicznej, także w Szczecinie, również negatywne opinie. I dobrze, by o tym wiedzieli. Lecz mimo wszystko tej stoczni żal...
 
Jacek Grazewicz
Kurier Szczeciński
 
© LINK S.J. 1993 - 2025 info@maritime.com.pl